Norwegia ...hm...Oslo...hmm...no cóż byłam tam wprawdzie przejazdem ale miasto jest nieduże więc dało się przejść na piechotę. Po pierwsze fiordy, poza tym piękny port, piękna opera, dużo zieleni, cudowne stare budowle na przemian z nowoczesnymi biurowcami robią niesamowite wrażenie. Nie wiem dlaczego ale wszystko wydaje się być większe..ludzie, gołębie a zwłaszcza ceny:)Do niedawna zakwalifikowane było jako najdroższe miasto świata. Całym sercem polecam tą piękną stolicę. Niestety nie udało się zwiedzić Muzeum Łodzi Wikingów na wyspie Bogdoy a także słynnej skoczni Holmenkollbakken ale to może następnym razem. Polecam spacer po parku Frogner zwanym również Parkiem Vigelanda. Ów słynny skandynaw ponad połowę życia poświęcił słynnej kompozycji rzeźbiarsko -ogrodowej składającej się z 212 rzeźb przedstawiających łącznie prawie 600 postaci. Wykonane są z kamienia i brązu.Zwieńczeniem kompleksu parkowego jest Monolit - ogromna kolumna zbudowana z 121 postaci nagich ludzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz